Jestem Emily Black mam 17 lat, długie brązowe włosy, zielone oczy, szczupła, zawsze ubrana w markowe ubrania. Rodzice są rozwiedzieni. Mieszkam z mamą w domku jednorodzinnym. Tata mieszka w Londynie rzadko się widujemy. Mama często wyjeżdża, wiec praktycznie to wygląda tak jakbym mieszkała sama w domu. Chodzę do szkoły o profilu muzyczno-teatralnym. Jestem w drugiej klasie, uczę się bardzo dobrze. Mam czworo najlepszych przyjaciół: Davida Brown, Amanda Anderson, Joanna Brand i Jacob Tracer. David i Joanna są parą tak samo Amanda i Jacob. Ja miałam chłopaka ponad rok, ale się z Nim rozstałam po tym jak na jednej z imprez lizał się z Gabriel Mój odwieczny wróg.! Tłumaczył się, że był pijany i nie wiedział, co robi. I pomyśleć, że z kimś takim straciłam dziewictwo. Na razie nie mam zamiaru mieć chłopaka, chociaż pewnie wielu by chciało zająć miejsce Toma. Wczoraj było rozpoczęcie roku, na którym dowiedzieliśmy się, że nasza wychowawczyni odeszła z pracy z przyczyn osobistych. (Alkoholizm nie popłaca). Ma ją zastąpić jakiś Facet, z tego, co nam wiadomo uczy biologii, ale również będzie uczył nas na zajęciach tanecznych. Nazywa się Chris Thompson. A więc tak, moi przyjaciele są ze mną w klasie, ale jak to w USA nie zawsze mamy razem lekcje. Z tego, co widzieliśmy to w tym roku los się do nas uśmiechnął i większość przedmiotów mamy razem. Jedynie matematyka, fizyka, chemia osobno. Dziś wieczorem spotykamy się u mnie, oglądniemy jakiś film i pogadamy. Mama wyjechała na 3 tygodnie w delegację do Niemiec. Około 18 zaczęłam się szykować. O 19 usłyszałam dzwonek do drzwi. Byli to David i Asia a za Nimi widziałam już podjeżdżających Amandę i Jacoba.
-Siemka -powiedział.
-No hejka -Odpowiedzieli chórem. Wybuchliśmy śmiechem.
-Wchodźcie.
Skierowaliśmy się od razu do salonu. Na stole już leżały przekąski i napoje. Oczywiście bez alkoholu by się nie obeszło. Oglądaliśmy Projekt X i Paranormal Activity 3. Na horrorze oczywiście nie obyło się bez pisków, siedzieliśmy wtuleni wszyscy w siebie, byliśmy już trochę wstawieni, więc cały czas nam się wydawało, że ktoś nas obserwuje albo, że ktoś jest w kuchni. Po filmie chłopacy zaczęli nas straszyć. Jak ja się bałam, mój pisk to chyba było słychać na końcu ulicy. Około 1 w nocy wszyscy zaczęli się zbierać. Nie podobała mi się opcja, że Jacob ma ich wszystkich odwieź. W końcu on z Nami pił. I co z tego, że mniej, ale pił. Poprosiłam, aby jechał ostrożnie i żeby dali mi znać czy wszyscy dotarli do domu bezpiecznie. Poszłam posprzątać w salonie, trochę nabałaganiliśmy. Pół godziny później usłyszałam dzwonek na laptopie. Gdy podeszłam zobaczyłam, że Jacob i cała reszta dzwonią ze Skeypa. Odetchnęłam z ulgą, chwilkę porozmawialiśmy i zaraz potem poszłam się położyć spać. Zresztą i tak na pewno będę niewyspana. Zasnęłam jak tylko wtuliłam się w poduszkę.