Słit zdjątko z rąsi, kurwa, z kolorowymi jak pierdolona tęcza długopisami.
Telefonem.
Bardziej się, kurwa, przerobić nie dało, nie?
Ja pierdole.
Co za desperacja.
Nienawidzę tego, ja jebie, NIENAWIDZĘ.
Brr..
Jest miło.
Do piątku 'w robocie'.
W sobotę może nad Chechło?
Pewnie źle napisałam.
W niedzielę.. ee.. Kino, no.
W poniedziałek. Ekhem. ;d
Wiecie.
Potem we wtorek może wpadnie Bartek.
W środę.. Hm. XD
Niech 'wpadnie' Kamil z Ko! <33
W sobotę... Eee.. Rodzice jadą na tydzień w góry, chlip. ;c
Hahahahaha.
Mamo, i tak bym nie zrobiła imprezy przeca.
Będę u babci. <3
JU NOŁ. ;>>>>>
Btw. w niedziele idziemy na 2 filmy, pamiętasz Maggs, nie? xD
Potter wreszcie i Sala Samobójców. Lof.
Się rozpisałam, tak słitaśnie, jak wszyscy.
Piszą zawsze co będą robić przez następny jebany rok
i mają 8934759834705 odwiedzin na fblu.
To ja 'tesh'.
Fajna jestem, co?
Koniec.
Koniec planów.
Koniec noci.
Koniec.
xxx
&
i chuj. -.-
EDIT:
AHA, zapomniałam,
żeby dopełnić słitaśność tego wpisu,
mówię wam, żeby
KLIKAĆ 'FAJNE'
:):):)
._.'