Miałem do wyboru 2 opcje:
1.Wylać wodę z namiotu,wysuszyć go jak Ktoś Tam przykazał i-w miarę skromnych mozliwości-doprowadzić do stanu używalności.
2.Uznać,że nic z tego już nie budzie,znaleźć nocleg u sąsiadów i wrócić do domu już bez namiotu.
No i jak myślicice?Którą opcję wybrałem?
P.s.Może się komuś przydał noo...