jak to sie mowi, mam wiekszy bałagan w głowie, niż chociażby w pokoju
nie wiem co robic, ale jest zle
wszystko sie pomieszało, nie tak to mialo wygladac
brak sił na cokolwiek, trzeba odsapnac, odpoczac
z czasem wszsystko musi sie samo poukladać
nie znać , a co gorsza nie mieć pomysłu jak wszystko rozwiązać, to w sumie jeden z gorszych stanów jakie mozna miec
ale ogolnie to zajebiste wakacje
jeszcze 2 tygodnie i Walia
oderwać sie od wszystkiego i nie myślec o niczym
bylo tak pieknie, ale trzeba wrocic do rzeczywistosci
nie wygrasz z tyloma przeciwnosciami
wszystko bez sensu w sumie
EHH