Człowiek wieloma drogami kroczy,
Cały czas z kamieniami droczy,
Szuka swego szczęścia i swojej ostoi
Cały czas się czegoś panicznie boi,
Wiele ścieżek przejdzie,
Wiele snów przeżyje,
Do portu marzeń,
Swym statkiem zabije.
Odnajdzie człowieka,
Nada życiu sens,
Wzbije ponad chmury,
Położy cierpieniu kres.
Będzie myślał ciągle,
Że nie jest już sam,
Ze ktoś przy jego boku
Mówi Bracie, trwam.
Na krańcu ekstazy, dotknie dłonią chmur,
Nie będzie się liczył
Żadnych cierni ból.
...