siedzę znowu na łóżku i myślę, nie myślę, myślę, dochodzę już do zdrowia co mnie bardzo cieszy :) jutro niestety do domu, chyba dosyc szybko.. jadę z Agą autobusem. więc jest sii. nie wiem kto po mnie przyjdzie na przystanek, pewnie nikt nie mam na kogo liczyc, chyba że Adaś, Adaś mój brat ; D piątkowe lekcje zapowiadają się wspaniale prócz sprawdzianu z technologii.. ale dam radę kto nie jak ja :P a tak to bardzo możliwe a nawet pewne że kończę o 11 30 ; D kuwa kuwa.
tak mi się nudzi że zaraz położę się i posłucham muzyki, tak, jest to wspaniały pomysł. a więc życzę miłego weekendu. :)