wczorajszy dzień był przerażający, nie spodziewałam się takiego czegoś. nie wiem co o tym myślec nie wiem nic, ale wiem jedno że nie będę się przejmowac kimś kto traktuje mnie w taki sposób. koniec.
ogólnie jestem chora dalej. teraz padło na moje gardło. ale dam radę, ważne że humor dopisuje :P wczoraj dzeiń spędzony z Emylą a wieczór z Wiktorem ; D siedzenie z galerii przymorze też może byc miłe ; ) dziś śmieszne zawody w siatkówkę. żadnego miejsca nie zajęłyśmy ale ważne że nie byłyśmy na lekcjach :P teraz siedzę w cieplutkim łóżeczku, zjadam czekoladę, piję herbatę , kaszlę, dobrze że w miarę przeszedł mi katar. inaczej umarłabym ; P jutro już czwartek, potem piątek, nie mam pojęcia co będę robiła przez ten długii weekend. ..
a na zdjęciu nasz koalaa ;D