30.10.2011

o kurwa. dziwię się że jestem w stanie pisac na klawiaturze i wgl myślec.. :P wczorajsza impreza była jak najbardziej udana. poczułam się tak jak kiedyś,  alkohol alkohol <3 aż wam kurwa opiszę wszystko :D zaczęło się od dwóch browarów z Panią Pe. :D tradycyjnie w parku bo na pogrzebowej się boimy :P rozkminy były magiczne, jesteśmy jebanymi alkoholiczkami nie mamy żadnych zainteresowań, nie umiem matmy ale to akurat jak połowa osób w moim wieku :P a nawet większośc ;p dobra nie ważne :P akcja idziemy do Michała, po drodze sklep prawie zjebałabym się z schodów ale dałam radę :P jakies pierdolone kabarety oglądaliśmy. wtedy kurwa zaczęła się rozmowa na temat samochodów. gówno obchodza mnie samochody :P wtedy odprowadzic Panią Pe do domu. i potem dopiero się zaczęło. :P hahahahaha. dokładnie nie pamiętam kolejności wydarzeń ale wiecie o co chodzi. :P pamiętam że siedzieliśmy w aucie i nakurwialiśmy kto ma joita nich da jointa foty też są hahaha potem przenieśliśmy się do domu. tam już wgl grubo w chuj, wóda z gwinta, to nic że śpiewałam bogini seksu :D i że wszyscy tańczyliśmy bez koszulek nawet ja :D hahahahha wszyscy przytuleni nie wiem :D potem ja ubrałam górę od garnituru, Wiktor kamizelkę, miałam mój kubek i broń palną :D i okulary przeciwsłoneczne hahah i poszliśmy do tabaki na kamikadze kamikaze nie wiem jak to się pisze :D pamiętam z tego tyle że widziałam parę osób znajomych :D pamiętam że wypiliśmy to i od razu wyszliśmy :P i to chyba było wydarzenie ostatnie które pamiętam :P bo nie wiem jakim cudem znalazłam się w łóżku z odpiętym stanikiem :D hahaha rano dowidziałam się że Michał mnie nosił bo zasnęłam na łóżku i musiał mnie przenieśc i pewnie rzuciał mną bo boli mnie nos i broda :D ale nie ważne, ważne że spałam :D  pamiętam też że rano przeszedł Wiktor który wkurwił się na mnie chociaż nie miał do tego powodu ale wybaczyłam mu bo był pijany :P i spałam sama sama sama nie nie sama tylko z Michałem kurwa ale gdzie on spał ? wtf? nie wiem :P była pyszna wygazowana cola i pizza <3 zżarłam jeden kawałek i nie mogłam :P potem zaczęło się najgorsze myślałam że umrę zdechnę i nie wstanę nie dojdę do domu i wgl :P w między czasie oglądaliśmy trudne sprawy gdzie pizda była niesamowita :D gdyż iż typu wygrał w totolotka 700 000 zł no i miał podzielic się z swoją rodziną ale ich wychujał:D i jego ojeciec potrzebował 10 000 na wyleczenie zębów a ten mu nie dał i beka była bo cały czas chodzili i pierdolili że bolą go zęby :D i takiego pojebanego odcinka nie widziałam :D w końcu gdzieś przed godziną 16 wstaliśmy :D dobrze że z buta nie musiałam zapierdalac do domu bo nie doszłabym :P teraz siedzę piję kawe nie chce ruszyc mi się aby sporządzic coś do jedzenia :D dobrze że weekend jest taki długi :d w piątek też było fajnie ; * i beka za mnie bo nie spałam już 2 nocy u siebie w domu :D a Wiktorowi chciałabym podziękowac za różę ; * i za cały weekend ; )