Nareszcie internet ;3
Wkońcu doceniłam życie i nie wiem ile razy jeszcze to powtórze ale wszystko nabrało sensu :) Dziwne odrzucenie czuje tylko ze strony znajomych... i nie powiem żebym miała to gdzieś, ale naprawde.. trzeba to wyjaśnić. Takich spraw nie zostawia się na później, bo później kompletnie można stracić kontakt ze światem.
Ostatnio do myśli wracają mi wspomnienia dawnych dni. Cieszę się, że zerwałam ze starym zaślepionym alkoholem i narkotykami życiem. Przecież dorastam... mogłam różnie skończyć. Jak widze tamtych ludzi to aż im współczuje... tyle lat na karku a wciąż nie mogą znaleźć swojego miejsca w świecie i szukają ucieczek. Teraz wiem, że mam przed sobą jeszcze sporo do przeżycia więc trzeba brać się w garść i zacząć rozsądnie myśleć. Póki co wakacje, dam sobie jeszcze troche luzu ;)
Czas znaleźć ten prawdziwy życiowy cel :)
dzwonię do Ciebie
kolejny raz