Jakaś tam stara fotka
Postanowiłyśmy iść z Adą na spacer.
No to idziemy ona jak zwykle prowadziłą i postanowiłą iść jakimś ciemnym zadupiem. Idziemysobie i jak zwykle gadamy o chłopakacha , a tu piesek postanowił sobie zaszczekać i nas przestraszyć, ale kit z tym i idziemy dalej po zadupiu konwersujemy sobie i slyszymy melodyjke z samochodu z lodami no to nabralysmy na nie apetytu ale z nasza sklera niepomyślałyśmy by wziąść kase... dupa... jak wracałyśmy już do domu musiał zacząć padać deszcz więć tak ciut zmokłyśmy ale pomijając ten fakt było fajnie ;p