Jejciu. Dziś pojechałam o godzinie 18 do Złotych Tarasów.. Jak ja nienawidzę chodzić po sklepach -.-. No ale moja siostra cioteczna nalegała, a z resztą była to idealna okazja do kupna biletu na Metal Hammer Festival, więc tak trudno nie było mnie namówić. Oprócz tego, kupiłam sobie bluzkę. Oczywiście czarną i... Właśnie się skapnęłam, że piszę jak jakiś plastkik normalnie O.o.. Dobra. To ja może skończę. Hah. Jutro do kina z kochaną Joanną ^^. Ale będzie świetnie :D. To ave! m/