Umówić się z dziewczynami na piwo, po czym wylądować w kilku klubach i wrócić do domu o 12. Też można. Kocham International Wednesdays! :D
Przyszedł mail z Comenius University, czas szykować 500 dokumentów. Już mi się to nie podoba.
I na poprawę humoru kawałek z ostatniego IW party - Aprovecha <3