Jestem zła.
Powiem tyle.
Nie sądziłam, że w mojej klasie, dzieci są aż tak ułomne.. :/
Kropka.
Jutro bal.
Nie wiem po co to nam.
Żebyśmy się pobawili?
W co? W tańce? W chodzenie?
No w co?
Weekend?
Świetnie.
Może chociaż wtedy będzie lepiej.
Z dala od tych.. hmm. Jakby ich nazwać?
Nie powiem, bo jeszcze pójdą do pana..
Pf. Co to za klasa?!
Nareszcie gimnazjum.
Uf.