Dzień 1 !

, Dokopać leżącego ' - czy to się stało kurwa modne?!
Nieważne ile razy sobie powiesz ' Dam radę, wszystko będzie dobrze ' i ile prób podejmiesz to i tak spadniesz na dno, bo osoba, którą kochasz być może bezmyślnie, ale jednak Cię tam zepchnie. Podłość, robienie na złość czy czysty przypadek? Nurtujące pytania .. Kolejny raz się poddajesz i skazujesz na katorgę, z której powoli wychodziłaś, miałaś jakiś promyk nadziei.. Ile razy jeszcze sprawisz, że znajdę się na samym dnie? Nadal jest dla Ciebie całym światem, wszystko Ci o Nim przypomina .. Dlaczego Ty nie możesz żyć tak beztrosko jak On? Odpowiedz jest prosta, zbyt szybko przywiązałaś się i przyzwyczaiłaś do Jego obecności .. Nie bądź także egoistką i pozwól mu układać sobie życie, pomimo, że w Twoim panuje totalny chaos, spowodowany Jego osobą. Odejdź godnie i zapomnij, bez nerwów, awantur, wyzwisk, złości.. Wiem, że ostatnie wydarzenia zmieniły Twoje poglądy na pewne tematy i sprawy, ale nie traktuj Go jak wroga& Może On sam się pogubił, nie rozumiejąc swojego postępowania. Jednego możesz być pewna, robiłaś wszystko żeby nie odszedł. Teraz odejdź Ty i zacznij normalnie żyć !

' Mieliśmy słodkie chwile, słony pot
Dziś mamy kwaśne miny, gorzkie żale
Szykowaliśmy parę skrzydeł na lot
Czy w międzyczasie to coś z nas uleciało, kochanie?