Dzień 2 !

Krzyk !

Ciekawe ile jeszcze tak pociągniesz.. Brak snu, apetytu i chęci do czegokolwiek nie doprowadzi do niczego dobrego.. Milczysz, a tak na prawdę wołasz o pomoc. Nie dajesz sobie rady z tym, co dzieję się dookoła i w Twojej psychice. Twój świat zamyka się w Jego osobie, nie dopuszczasz do siebie nikogo, nie zwracasz uwagii na to, co mówią inni, mimo, że bardzo często mówią mądrze .. Sama siebie męczysz, po co zawracasz sobie głowę tym, co dzieję się w Jego życiu? Dlaczego nie zajmiesz się układaniem swojego, musisz nauczyć się żyć bez Niego! Zrób, coś z sobą, wyjdź do ludzi. Nie zadawaj w kółko pytania ' po co ? ' .. Jeśli chcesz zapomnieć i nie upadać po raz kolejny to najlepsza rzecz jaką możesz zrobić w tym momencie. Podejmij tak beztroskie życie jak On. Mimo, że sprawił wiele bólu, czekasz na pomoc z Jego strony ....

' Życia nie widzisz w kolorach tęczy

Na twoich policzkach tylko jego szorstki język

Polegałaś na czyimś słodkim sercu

I zjadłaś całą paczkę tych pieprzonych cukierków '