nocą, kiedy wszyscy śpią, ja nie śpię...
za dużo, za mocnej i zdecydowanie za słodkiej kawy
buntujące się myśli
bramki logiczne, które na złość nie chcą się poupraszczać
i kolokwium z ogólnej teorii miary całki, na które nie wiadomo czego się uczyć
a na dokładkę wszystkie niebieskie długopisy mi się wypisały...
jak ja to "lubię"...
ziew.