nie to żebym się chwaliła, ale nie ma to jak skończyć sesję tego samego dnia, w którym się ją zaczyna
opłaciło się wysilić w tym semestrze ;D
i egzamin z przygodami...
dr S: no z ćwiczeń mogę pani postawić 3,5
Oli: szkoda... bo miałam ambicję mieć same czwórki i wyżej w tym semestrze
no i postawił mi to wymarzone 4,0
i 4,5 z egzaminu
ale i tak najbardziej podziwiam dziekana...
chciałabym tak jak on umieć zaokrąglić 3,625 do 4,5 ;D
no i od godziny 14 z hakiem mam oficjalnie wakacje
w końcu będę mogła czytać coś innego niż książki z analizy
czyż to nie piękne :D