proszę państwa oto Alan Gilbert
[Alan przywitaj się]
Alan bardzo grzecznie macha kolcami ;D
i w ogóle Alan jest bardzo miłym i kulturalnym kaktusem
i kwitnie
i kuje, ale nie za bardzo [znaczy mnie, bo już jego kolce ucierpiały w zetknięciu z innymi osobnikami]
z opalania prawie nic nie wyszło, bo słońce było, ale za chmurami
chociaż raz pojawiła się tęczowa tęcza ;D i to poczwórna
za to nabawiłam się mega zakwasów
no bo nie ma to jak zaraz po przyjeździe do domu dowiedzieć się, że ma zamiar być remont i że wypadałoby przygotować teren dla ekipy
i kończy się to tak, że Olifka transportuje z piętra na parter zawartość dwóch dużych półek z książkami oraz równie dużej biblioteczki a potem dwa dni nie może się ruszać...
ale i tak najlepsze jest to, że dostałam propozycję pracy
zaraz po studiach
i na dokładkę w zawodzie ;D
no to nie pozostaje mi nic innego jak dostać się na tą moją matmę i ją skończyć z pozytywnym wynikiem ;D
i to chyba wszystko