Człowiek samotny jest drzewem.
Drzewo jest samotne i dlatego jest, i jest społeczne, gdziekolwiek jest:
czy to w miejskim parku,
czy to w wiejskim lesie,
czy w otwartym polu,
czy na brzego rzeki,
czy na skraju drogi,
czy na szczytach górskich:
wszędzie.
Także oczywiście splecione korzeniami i gałęziami z drugim samotnym drzewem
(ale gdzie, o bezimienna ojczematko absolutnych sierot,
gdzie znaleźć drugie, prawdziwie samotne, prawdziwie wolne drzewo?).
czytam
i czuję się coraz głupsza
coraz bardziej pusta i nieswoja
ale czytam dalej
i `Fabula rasa` coraz bardziej mnie intryguje
i coraz bardziej chcę ją przeczytać
Stachura miał rację, że to książka do odkrycia, a nie do przeczytania
oby mi to odkrywanie nie zaszkodziło...
poszła czytać dalej
a może raczej szukać siebie
i korzeni tego drugiego drzewa...