wyjątkowo energetyczny początek roku ;)
doładowałam dziś porządnie akumulatorki i nawet szkoła nie jest już tak straszna ;p
rano [pojęcie względne, ale trzeba przyznać, że rano mnie obudzili] nie nadawałam się do funkcjonowania w społecznym społeczeństwie
a jak tylko próbowałam przysnąć to mnie budzili :(
na miły początek dnia odżyczenia noworoczne, na których myśl uśmiech się robi taki duuuuuuzi ^^
na dokładkę dwa przesympatyczne spacery i nie tylko spacery ^^
herbata, youtube, amba xD itp. dziękuję chłopcy ;* ;*
`ktoś się musi zgubić...` dziękuję Aguś ;*
PeeS. nawet pracę domową mam prawie zrobioną ^^
a zdjęcie... jakoś tak znowu inspiruje mnie światło i cień...