Pamiętam Twój zapach. Mogłabym marzyć godzinami o zapachu Twoich ust i dłoni, Twoich włosów, o tym jak pachniesz rankiem, a jak wieczorem, jak pachniesz po miłości, a jak wtedy, kiedy czekasz na miłość.
Mogłabym godzinami opisywać Twój dotyk, szorstki i przyjacielski, ciekawy, niedbały, czuły. Dotyk oczekiwany godzinami, zmieniający czas i przestrzeń.
A smak? Mogłabym smak Twoich łez rozłożyć na maleńkie cząsteczki, a i tak kązda z nich zapełniłaby mój wszechświat.
ATwoje dłonie? Dłonie o delikatnych palcach, dłonie znużone, dłonie kochające, dłonie podające jedzenie, dłonie czułości nie do zastąpienia, dłonie delikatne jak wnętrze ucha, dłonie skupione, dłonie przygarniające, obejmujące, dłonie podnoszące głowę.
I oczy. Czasem śmiejesz się do mnie, szczególnie wtedy, kiedy nie mogę nasycić się Twoją bliskością...