żywe srebro.
stwierdzam, że całkiem fajna dupa ze mnie na tych zdjęciach.
pomijam, że wyglądam na dwanaście lat.
czuję się bardziej jak Gintoki niż Yuuichi.. a tym bardziej Allen.
te kudły są miejscami.. niebieskie.
widzę zbawienie
czy to fatamorgana?
zapętlam openingi, endingi i soundtrack z gry.
szczególnie uraczył mnie ending do "Benizakury".
feelsy, feelsy, FEELSY.
"donteny" robią całkiem ciekawe rzeczy.
muszę znaleźć benizakurę i ściągnąć.
to samo zrobić z Yoshiwarą.
dudżo Yato.
.. dudżo Yato.. dudży statek.. dudży Brooklyn.
dudży Abuto.
śmiech roku:
Amagiri x ktokolwiek.