Łagodne krople pieśni kołyszą się na wietrze
Dźwięki płynące z duszy
Rozbijają się i nikną w przestrzeni
Pełne złości i smutku
Radośnie pobrzmiewające
Bez umiaru
Ciepłe słowa wplecione w muzykę
Prawdziwe uczucia
Z głębin wydobyte
Zapierająca dech melodia
Czekając na wezwanie
By ktoś wysłuchał kolejnej historii
Zawartej w cichych falach
Historie zrodzone z uczuć
Odpływają w nicość
Nie potrafimy wysłuchać tego co najczystsze
Wartość gubi się w zabawie
Bez emocji
Bez uczucia
Puste słowa
Delikatne nuty prześlizgują się między palcami
Opuszczając krainy rzeczywistości
Zatopionej morzem złota
W nieistniejącej ciszy
Niezmierzony czas
Połysk słońca
Pustka kiedyś nadejdzie