[lupka]
"Moim marzeniem było mieć kogoś takiego przy sobie. Kogoś, komu gdy powiesz "Kocham", to oddasz całego siebie, a w zamian weźmiesz odpowiedzialność za tę drugą osobę i za was. Będziesz gotów oddać swoje życie, ostatnią kroplę krwi, ostatnie tchnienie, ostatnie spojrzenie. Gdy ta osoba się potknie i wywróci, to pomożesz jej wstać, gdy wszyscy się od niej odwrócą, ty nadal będziesz przy niej. A gdy zrobi coś bardzo głupiego i zabłądzi, to odnajdziesz Ją i wskażesz drogę do domu. I chyba najważniejsze, gdy zrobi coś, co zaboli Cię tak bardzo, że poczujesz to w sercu, to postarasz się Ją zrozumieć i jej wybaczysz. Sądziłem, że miałem taką osobę. Wiesz, ja już nie potrafię rozpoznać, kiedy ktoś mówi prawdę, a kiedy tylko udaje, że Cię kocha. Jestem pewien, że są ode mnie faceci przystojniejsi, inteligentniejsi, zabawniejsi i bardziej rozrywkowi. Ale na pewno żaden nie jest tak wierny i bardzo i szczerze kochający jak Ja. Ale to okazało się zbyt mało. I im dłużej żyję na tym świecie i patrzę na to, co się w koło dzieje, tym bardziej mam dość słuchania, że znajdziesz kogoś wyjątkowego, kogoś godnego twoich uczuć, kogoś kto będzie Ci oddany i dojrzały do takiej miłości. Szczerze w to wątpię. Dlatego to, co jest między wami, jest tak piękne i wyjątkowe..."
zapamiętaj...