wczoraj znowu dostałem mandat za jazde bez biletu, chuj, że podałem 3 raz inne dane i nic sie nie skapli, choc spisywali mnie zawsze Ci sami. Nie chcieli nam odpuscic. Chuj, tam i tak go nie zapłace, bo nie mam kasy bieda az piszczy, nie mam kasy na ten gorzow, mam chyba 70 zł54 na bilety chyba ze znowu pokaze ta lewa legitymacje ale boje sie ze znowu mi dadza ta jebana kare. KURWA. Wyjezdzam dzisiaj o 5:38 chuj z tym ze ide dzisiaj na nocke, nie spakowalem sie jezscze, musze umyc głowe, ogolnie sioe ogarnac, zwine sie po 2:00 jakos bo z buta 2 godziny bede wracal. Fajnie ze gnoje ida ze mna do Soli potem, bo bym wracal sam oj biedyny ja, boze co ja pisze.... nie wiem. Tiny tu marudzi jak zawsze, jak nie o bilety to o spanie, to o chorobe, to ze ja Julka zarazila i jej najebla limo.... Lubie ja <3 musialem napisac zeby mnie nie najebla ;c Kocham Edzie, tyle ze kasy mi cos ostatnio zaluje i to nie sa żarty mamusiu ! wiem ze to czyatsz, rano bedzie telefon, jutro 9:00 pod bankiem masz byc i wyslac mi jakis grosz, nawet te 20 funtow. Wczoraj kojena nocka na tych zajebanych bobrownikach, nie spalem nie nie nie potem na stopa o 5:00 do domu, razem z kw. Poszlismy spac i obudzilismy sie rano tzn poludnie 12:00. Razem z kw wymyslilismy artykuł do gazety pod tytułem "Bobrownickie Wandale". nie chce mi sie teraz tego pisac bo mam sepy nad głową ktorzy czekaja az skoncze. Boże, libacja, 5 godzin pociagiem. ide pa.
pytamy .