photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 PAŹDZIERNIKA 2014

ok.ok.ok!

Siemson ! :D
Leci byle do... świąt xD
Jak na razie ;p 
----------------
Taka fajna historyjka; p 
Siema jestem Maja. Jestem w 3 kl gimnazjum, właśnie zaczą się 2 semestr. Przychodzę pierwszy dzień po feriach do szkoły. Poniedziałek, pierwsza lekcja, jak zwykle- godzina wychowawcza. Po przywitaniu z nauczycielką, pani oznajmiła, że dołączy do nas jeszcze jeden uczeń i poprosiła o wyrozumiałość dla niego. Otworzyła drzwi i wszedł wysoki, szczupły brunet. Pani poprosiła go na środek i zaproponowała, by powiedział coś o sobie. Rozejżał się po klasie i jego wzrok zatrzymał się na mnie, uśmiechną się i z lekkim zaskoczeniem wykrzytusił "Cześć wszystkim", każdy z uśmiechem odpowiedział "Cześć, hej" itp. 
Wtedy pani dodała "Przedstaw się, powiedz czym się interesujesz.."
- Dobrze, więc tak. Jestm Karol, gram a raczej grałem w kosza i jeżdżę na desce oraz BMXie.
Dziewczyny w klasie odrazu zaczęły szemrać pod nosem.
Pani zapytała "a dlacego wybrałaę tak późno naszą szołę?"
Karol odpowiedział.. " Dlaczego? No więc tak.. W ostatnich dniach przed feriami, musiałam się pożegnać ze starą szkoła i klasą, ponieważ tato dodstał pracę tutaj i musieliśmy się przeprowadzić. Mieszkamy w domu, który należy a wręcz już należał do cioci, która wyjechała z rodziną za granicę i przyjeżają na wakacje tylko. A tę szkołę, dlatego, że mam tutaj blisko. To chyba tyle."
"Dziękuję Karolu, możesz usiąść"- odpowieddziała pani. 
Karol rozejżał się kolejny raz po klasie i zmierzał w moją stronę. Mimo iż siedziałam w sama to miał również do wyboru ławkę przede mną, bo była pusta. Jednak podszedł do mnie i zapytał; 
-Lolna?
-Tak.
-Mogę usiąść? 
-Jasne siadaj :) 
Dziewczyny od razu zaczęły plotkować. Znów opowiadaliśmy co robiliśmy na feriach. 
Po 30 min. zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Oczywiście Karol był oblepiony przez dziewczyny i trudno było przejść. Ale to było do przewidzenia. 
Następna lekcja, biologia. Weszliśmy do klasy, zajeliśmy miejsca i zaczeła się normalna lekcja. 

Karol podsuną mi kartkę z napisem "Otwórz :*"
Otworzyłam i ujżałam napis "Jak Ci na imię?"
No więc odpisałam "Majka" i odsunęłam. 
Napisał coś i położył na zeszycie, w którym robiłam notatkę. Napisał " Miło mi. Czy ty jesteś zła, czy zawsze taka nie miła?" 
I zaczęła się rozmowa. "Nie, ale nie pozwalasz mi się skupić." odpisał "Przepraszam, wybaczysz?" no i nie miałam wyjścia "Ok, nie ma sprawy." znów coś pisał i położył pod moją dłoń "Co robisz dziś po szkole?" ja oczywiście chciałam napisać, coś głupiego, ale jak zwykle nie wyszło i odpisałam "No zależy co chcesz, abym robiła?" on czytają to uśmiechną się i odpisał "Pójdziemy gdzieś?" zapytałam "A gdzie chcesz?" nie zdążył jednak odpisać, bo zadzwonił dzwonek.
Następna lekcja WF i kolejna też WF ;) Nie mieliśmy kontaktu.. Na informatyce to każdy był zajętyswoją pracą lecz przyszła wychowawczyni i oznajmiła, że dziś wyjątkowo będzie to nasza ostatnia lekcja. Jak zawsze na taką wiadomość, każdy się ucieszył :D Po chwili zadzwonił dzwonek i każdy wyszedł z pracowni zmierzając ku szatni. Co prawda wypadło mi z głowy, że miałam gdzieś pójść z Karolem. 
Wychodząc ze szkoły zobaczyłam Karola stojącego tyłem i czekającego na coś. Podeszłam dryskretnie i rzuciałam się na niego. Co było dość nie mądre, bo przechylił się do tyłu i upadliśmy. Lecz on mnie zaskoczył i powiedział ;
-A już myślałem, że mi uciekałaś.
-A ja myślałam, że będziesz zły xd
-No wsawaj, bo się przeziębisz- wstał, wuśmiechną się i podał mi rękę
- Dziękuję -odpowiedziałao odwajemniając uśmiech. :) 
- Ja zły? Dlaczego? 
- Bo tak cię napadłam ?
- No coś ty.. to było nawet miłe :) 
-Hahaha - zaśmiałam się ;) 
-Gdzie chciałabyś pójść? 
-A gdzie proponujesz?
-No znam fajne miejsce, zawsze gdy przyjeżadżałem do cioci chodziliśmy tam.. 
-Okej :D
Idąc rozmawialiśmy dużo i śmialiśmy się, był bardzo miły i uprzejmy.
Gdy doszliśmy na miejsce, okzało się, że to moja ulubiona knajpa, gdzie lubiałam siedzieć. 
Gdy zjedliśmy i wypiliśmy gorącą czekoladę, zaproponował, że mnie odprowadzi. 
Idąc okazało się, że mieszka w domu jego. Na koniec wymieniliśmy się numerami i weszłam do domu, żegnając się. Gdy tylko zamknęłam drzwi, usłyszałam dźwiek sms-a, popatrzyłam i wyświetliło się "Karol" odebrałam a tam "Dziękuję za towarzystwo, wpadnę po ciebie przed szkołą, okej?" 
Odpisałam "Również Ci bardzo dziękuję. Do jutra! 7;40?" 
Rozpłaszczyłam się i poszłam na górę. W domu nikogo nie było więc wzięłam książkę i usiadłam na parapecie, po dziesięciu minutach usłyszałam dźwięk sms-a odczytałam a tam "Ok, 7;40- będę ;*" po tym kolejny "Popatrz przez okno, drugie okno od lewej ( góra)" 
Odwróciłam głowę i popatrzyłam na dom Karola, który był zaledwie 17 metrów od mojego okna popatrzyłam w okno które mi wskazał a tam? Uśmiechnięty Karol z kartką z napisem "DZIĘKUJĘ! :*" 
Może to już nie modne, ale wzięłam kartkę, marker i odpisałam "JA TEŻ :* " 
Po czym doszedł do mnie sms od Karola "Idę się myć, pa piękna! :* " 
Popatrzyłam w okno uśmiechając się i pomachałam mu. 
Koniec cz 1 :C
Dlaczego to się kończy? :D Tak jakoś mi się spodobała ;p <3 

Komentarze

ladydesvanecido świetne . :)
zapraszam do mnie . :)
18/10/2014 20:09:40