Wracam, zbieram się w sobie. Od poniedziałku nie mam już praktycznie żadnych zobowiązań, więc mogę walczyć.
Cele? Ciężko zdefiniować. Jeść zdrowo, porządnie się rzeżbić i trochę zaokrąglić. Ale mięśniami. Nie tłuszczem.
163 cm, 51 kg
Ćwiczenia 5 razy w tygodniu:
2x Cardio, 1x TBC
2x Mel B pośladki, brzuch, ramiona, cardio
Dieta:
Zwiększyć ilość białka, chyba nawet więcej niż podwoić...bo mam go i tak za mało w diecie
1,5 l wody
Wyeliminowanie słodyczy
A dzisiaj i jutro same brzoskwinie i arbuz. Oczyszczam się.
Amen.
Powodzenia.