Droga Kasiu patrząc na to zdjęcie
mam Ci ochotę powiedzieć
jak żal mi, że nas strawiła ta godzina,
od której się wszystko codziennie zaczyna,
i w której budząc się mamy za sobą kolejne 24 jednostki istnienia
i coraz więcej jest nas niż nie ma...
I chociaż Twoje włosy są krótsze niż kiedyś,
chociaż moje buty już lekko podniosły się znad ziemi,
to wciąż taki małe, malutkie jesteśmy. Zawsze będziemy.
Zacznę od tego iż podziękuje tu u góry obecnej Kaśśśśś (tej ze zdjęcia na którym wyglądamy jak dwie dziki małpy) za jej poranne życzonka, potem Izie R............... za jej jakże romantyczny list (którym jaram się już od 10 minut, bo nigdy jeszcze nie dostałam tak pięknych życzeń), potem Norbertowi za życzenia na gg, Monice, której nie będzie, ale pamiętała, wreszcie Patrycji za przepiękną kartkę (Nie ma takiego bicia!) i wszystkim dzieciom neo od życzeń na nk (słynnego "100LAT"), którzy normalnie mają mnie głeboko w dupie i na ulicy nawet cześć nie powiedzą... tak dziękuję wam że 15 razy kliknęliście w tę klawiaturę...
Ponadto chciałam poinformować Dawida że kupiłam cukierki a jego nie było dzisiaj! A cukierki były bardzo dobre...
Po co te śniegi tam za oknem
przeciez i tak stopnieją
Po co to liście na drzewach ronące
i tak opadną
Po co się rodzić i żyć tak długo
skoro umierasz z dniem każdym
i poprzez wody przejść nie możesz...