Patrycja R. powiedziała, że "wegetujemy w tej szkole", boję się, że i mnie ten stan dosięgnie, a cóż wtedy?
CZEGO NAUCZYŁO MNIE II LO W KALISZU:
- nauczyło mnie, że czarne jest czarne, a białe jest... czarne (?!)
- nauczyło mnie, że nie warto się starać i poświęcać, bo wszyscy i tak mają ciebie, twoje starania i poświęcenie głęboko w dupie,
- nauczyło mnie, że nie warto się zgłaszać, bo palce nie mówią, a krzyk już tak,
- nauczyło mnie jak zdobywać PolPozyszyn przy ladzie w kawiarence,
- nauczyło mnie, że każdy z osobna jest dobrym i w miarę miłym człowiekiem, za to razem nikt naprawdę nie jest sobą, bo myśli, że tak jest lepiej i wszyscy za to go polubią (i cóż niestety mają czasem rację!)
- nauczyło mnie, że nauka nie idzie w las, co najwyżej do Mac'a na okienku,
- nauczyło mnie, że przyjaciele, to jednak przyaciele i tylko z nimi da się czegokolwiek nauczyć w tej szkole.
W ramach uzupełnienia:
- nauczyło mnie również, że nogę na nogę i już nie mogę,
- nauczyło mnie, że punktualność jest rzeczą ludzką, ale nie koniecznie zbiorową, i to nic że szkolne dzwonki spóżniają się 3 MINUTY,
- nauczyło mnie, że najprzyjemniejszą częścią pobytu w szkole jest tylko i wyłącznie droga do i z niej,
- nauczyło mnie, że nie każdy jest wielbicielem disco polo i nie każdy zna "Zabierz mnie do swego domu",
- nauczyło mnie ile kalorii mają sosy do sałatek,
- nauczyło mnie doceniać hot dogi ze śląską u rotera,
- nauczyło mnie, że OGÓRY jednak nie są dobre(BY MALINA),
- nauczyło mnie, że halówki pasóją do wszystkiego(BY MALINA),
- nauczyło mnie również, że bardzo za kimś/ kimsiami tęsknię.
Kończąc te filozoficzny wywód dedykuję go: K.P., M.D., P.R., M.L., J.U., K.T. i jeszcze kilku ważnym osobom, którym mimo że ich nie wymieniam, to jednak szczerze DZIĘKUJĘ ZA WSPÓLNĄ WEGETACJĘ!!!
I jeszcze Berlin lubi deszcz.
Ja czasami też. KLIK.KLIK
Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24