Hmmm... Wieczorami jakoś tak bardziej mi się myśli i chcialem cos dzisiaj wrzucic jeszcze skoro mam limit dwóch zdjęć
Wiecie ze dzięki temu że złapałem doła zacząłem pisać świetne teksty?
Zacząłem więcej rozumieć...
Tak jak niewidomemu wyostrzają się inne zmysły... (ja także oślepłem)
Czas to dziwna rzecz... Dziwny przedmiot... Czasami gdy bardzo chcemy by nie uciekał tak szybko on robi nam na złość... ale i na odwrót... Czas płata nam figle jak nie byle kto.
W czasie są różne cykle: Szczęscia i żalu, Wojny i pokoju, miłości i nienawiści albo np. powstawania i przemijania...
Szczególnie ten ostatni. Jako że cykle te w ludzkich oczach bardzo szybko następują między sobą czymże jest 80 lat życia. Nie liczmy wypadków, chorób, głupich wybryków... Przecierz to jest sekunda w dziejach świata...
O świecie. Świat buntuje się prz nam przez nasze zaniedbywanie jej. Mści się nawet na tych którzy nic nie zawinili. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Epidemie, Wojny, Terroryzm.
Terroryzm. Hmm czy ktokolwiek może zostać przez Boga (o ile naprawde istnieje) ukochany za to że wysadzi siedbie i 20 ludzi innej narodowości? W Koranie przemoc jest zabroniona, zakazana. Jednak oni robią to w imię Boga. Ja tego nie potrafię zrozumieć ... Byli tacy którzy bali się wysadzić np. plecak w ktorym był ładunek wybuchowy. I co? Bali się Boga? Przecież przez zdetonowanie ładunku mieli być błogosławieni. Ba! niektórzy są ogłaszani męczennikami. CO?!
Ktoś kto zabił 20 lub 30 ludzi przy śmierci jest MĘCZENNIKIEM czy CHORYM PSYCHICZNIE i ślepo wiernym przywódcom ugrupowań ludzie? A właściwie to co to za ludzie?Czasami takich osobników przygotowuje sie od urodzenia do "męczeńskiej śerci". Czy to jest normalne? A moralne?Celem życia jest śmierć jednak nie wymuszona a naturalna.
Hmmm. Śmierć. Tak trudno znieść koniec innego istnienia. Pamiętacie jak odszedł twój dziadek, babcia, może nawet rodzic albo rodzeństwo. Może nawet pies. Twój ukochany pies! Tak brakuje ci spacerów z nim. Zabawy i Przyjemności z nią związanej. Moim skromnym zdaniem śmierć naturalna nie jest powodem do wielkiej rozpaczy. To czeka każdego z nas. Jednak kiedy ginie ktos w wypadku,albo np pada ofiarą szaleńca [np. gwałciciela]. I umiera . To jest POWÓD do prawdziwej rozpaczy. Cś stało sie tak jak nie powinno. równowaga została zachwiana. Mozesz być pewny/a że w każdej sekundzie lektury tego wpisu ktoś nienaturalnie umiera. Ktoś ważny dla tylu osób.Chciałbym też powiedzieć o pierwszych świętach bez tej osoby która umarła. W Polsce święta to czas rodzinnego spotkania. I kiedy brakuje chociaż jednej osoby, to widać. Jest mniej rodzinna atmosfera, wszyscodczuwają pustkę. Piszę to z doświadczenia, ponieważ kiedy zmarł mój wspaniały dziadek
ledwo przetrzymałem święta. Jednak Przetzymałem je i jestem z tego dumny. Najważniejsza dla zmarłego jest pamięć a nie lament. "Krzyki umarłych to lamenty żywych". Pamiętajmy że każdy umiera dopiero wtedy gdy ostatnia osoba która tę osobę pamiętała odejdzie albo poprostu zapomni. Oby miała np. album rodzinny a pamięć została na wiele pokoleń.
Chciałbym zakończyć już temat śmierci ponieważ jest to temat dla mnie trudny.
Bardzo niepodoba mi się to że ludzie którzy naprawde potrzebują pieniędzy np. od opieki społecznej, wstydzą się przed sąsiadami pokazać ze sa biedni. [przed sasiadami naprzyklad] a mimo to pod opieką społeczną stoi wielka grupa osób ... hmmm no kto to przyszedł i o co mu ta kasa? Zostawiam do przemyślenia.
Na zdjęciu zachód słońca. Kocham zachody słońca. Kocham wieczory kiedy można odetchnąć rześkim powietrzem po deszczu i powiedzieć sobie że wcale nie jest źle. I że jutro bedzie lepiej niz dzis.
Nadzieja... Nie nie chodzi mi o imię... Nadzieja to podstawowe ODczucie człowieka do sytuacji. zawsze jest nadzieja. nawet jak pokazujemy ze na czymś nam nie zależy mamy nadzieję że jednak to może wyjdzie a mój najbliższy będzie szczęśliwy.
Hmmm ... kończy się miejsce. dokończę moje przemyślenia jutro na trzeżwo. Dzikuję za przeczytanie.
Pzd: Werczi, Anka, Daniello no i dla Mydełka [wracaj szybko! ... do zdrowia ]
Justina i Komornik też. A co!