Momencik refleksji... [2]

Zdjęcie przedstawia nadzieję ... No i naiwność n ale o tym potem.

Przemoc. Pisałem na wczorjaszym wpisie o nadziei . Jako że jest podstawowym odczuciem człowieka. Przemoc to podstawowa reakcja. Podstaw przemocy jest wiele. Stres, złość, zazdrość. A czasami nawet miłość.

Przemoc z miłości? Przecież to przeciwieństwa... Ale jedak niektórzy nie potrafią pogodzić się z utratą ukochanej osoby. Czują się jakby część ich umysłu umarła razem z odejściem miłości. Niektórych doprowadza to do szaleństwa. Zmienia ich osobowość. Niektórzy są gotowi nawet zabić. "Jeśli nie ze mną to z nikim!". Kończę ten temat gdyż nie ma sensu tego setny raz opisywać.

Może by tak coś miego. Co powiecie na Święta?

A więc dużymi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. W telewizji, w radiu, sklepach. Nawet w niektórych domach już przygotowuje się do świąt i zaprasza rodzinę. W Polsce te święta mają na celu rodzinne spotkanie przede wszystkim... Hmmm Tylko po co opowiadamy dzieciom bajke o Mikołajach, aniołkach i różnych innych jeszcze głupszych rzeczach? Moim skromnym zdaniem gdybym dostał prezent od rodziców albo rodzeństwa [którego niestety nie mam argh!] byłbym wiele bardziej zadowolony, niż gdyby rodzice wmawiali mi że jakiś gruby dziadek w kubraku przeciskał się przez komin zostawił prezenty, zjadał te wszystkie ciastka od dzieci. Teraz kiedy sobie o tym myślę czuję się oszukany. Tyle razy mogłem być cały w skowronkach bo dostałem nową piłkę albo nowy komputer od ojca który musiał na to zapracować...

Marzenia. Jak teraz sobię o tym myślę to wydaje mi się że marzenia powstały od postanowień. Gdy człowiek dopiero się rozwijał nie było czasu na marzenia. Hmm może był. Ale tylko na jedno.

Przetrwać!

Nie można nie mieć marzeń bądż pragnień gdyż to one wskazują nam drogę  w życiu jak drogowskazy i znaki.

Bez nich tułalibyśmy się bez celu. Cierpieli. Nie mielibyśmy chęci do życia i umieralibyśmy w samotności.

Sny.

Każdy z nas musi spać i jest to jedna z najprzyjemniejszych podstawowych potrzeb ciała. W snach możemy być kim chcemy. Od superbhaterów przez róznorakie gwiazdy i gwiazdeczki aż po żołnierzy czy nawet sami ale bogaci i szczęśliwi. W snach możemy ujrzeć spełnienie marzeń. Na jawie także można sobie to wyobrazić ale w snach nabiera to realizmu. Jednak w snach nie spotykają nas same dobre rzeczy.

Koszmary. Są uiszczeniem strachu względem określonych przedmiotów. Np. pająków albo ciasnych pomieszczeń. Mimo to w koszmarach mogą pojawić się sceny samoistnie makabryczne albo straszne. Np. z filmu który oglądaliśmy b. dawno temu i już nie pamiętamy go. Czasami dochodzimy do wniosku że coś takiego stało się gdzieś na świecie a my patrzyliśmy na to śniąc. Na szczęście to żadna prawda.

Chiny [uffff]. Chiny to najludniejszy kraj na świecie. Około 2 mld ludzi żyje w totalitarnym państwie.to około 30% ludnosci świata. Dlaczego kraj o takiej liczbie mieszkańców nie posiada demokracji? Nie należy im się?

A może są uznawani tylko i wyłącznie za siłę roboczą. No bo co myślimy o  Chińczykach? Małe zwinne rączki. Niska jakość wyrobów. Wszyso zwalane jest na pracowników. A przecież to wszystko przez pracodawców. To oni zdobywają materiały i komponenty do tworzenia produktów. Chińczyk to nie MacGyver. Nie zrobi czegoś z niczego.

Życzliwość ludzka. Kto z nas ni miał sytuacji w sklepie z pewną niemiłą ekspedientką? Cóż mogła nawet być miła a my mogliśmy zapomnieć np. Pinu do karty płatniczej. A ludzie za nami poprostu dostają białej gorączki. Oczywiście Ci idealni. Którym to sie nigdy nie zdarzyło. No ale my nie jesteśmy tak idealni jak oni skoro zapomnieliśmy teggo pinu.  i wtedy zasługujemy na chłostę, więzienie albo nie wiem co jeszcze. Przecież to normalne! Wielkim szczęściarzem jest ten któremu nigdy nie przydarzyły się zbyt przykre zdarzenia. Ale i na niego przyjdzie kolej. I on bedzie klął tę życzliwość która w naszym społeczeństwie jest bardzo znikoma.

No cóż kończy się miejsce. no to tak szybko PzD

PzD z tym wpsie idzie do: Werczi, Daniella, Dżastiny i Komcia :]

Serdeczne gratulacje pozdrowionym. do zobaczenia o 21!