no dobra, to zacznijmy od 'ym'... -.-'
ONI ZA NAMI IDĄ!!! ...no i co z tego, że goście nas poprostu wyprzedzili bo my... no cóż.
ym...
a, sorry ym już było.
kac? jaki kac? ktoś widział kaca? ja jeszcze żem pijana, a ona? nie wiem, ale walczyła z śmietnikiem... wygrała!! 'ja tego nie pamiętam, to to w sumie nie byłam ja, więc...' o matko.
no tak. i ten mikrofon. dać nam karaoke. śpiew z barmanem za barem. no a potem, cóż ukraińska majonka z barmanami. ocet na czkawkę i cuker na ocet.
a ja widziałam co karaluszek :* robiła....!!! :PPP
masz chusteczkę, wytrzyj się! nie nie ja tylko łzy otrę.
'-kto gasił pożar? -jaki pożar?! -no ja nie wiem, ale po co wam wiaderko? -aha... no tak ;]' to tylko dla bezpieczeństwa z tym wiadrem... :PP
4:40coś pierwsze śniadanie... i skacząca kukurydza po nowych spodniach.
i dość spadania z wału!! dość!!
coś ktoś do dodania jeszcze?
nie? to dziękuje za uwage i niech to co niepamiętne takim pozostanie.
AMENT.
aha! i jeszcze bardzo polecamy piwniczkę rycerską...! super klimat na tak niewielu m2. ;))