Przed Oczyma Duszy Mojej
Dodano: 18 KWIETNIA 2006
Biegnę.
Czuję wiatr na twarzy
A wiatr wolności potęgą jest.
Porusza się w swoje strony.
Nie musi się od niczego uwalniać
Ani od nikogo.
Ja,
Człowieka potęgą jestem.
Wolna niby,
Ale jak kielich tulipana
Zamknięta.
Dlaczego tulipany krótko kwitną?
Nie wiem.
Ale wiem, że ze mną jest tak samo
Komentarze
scorup
Lat ma tyle, co to Twoje małe.... czyli 7. A było... no tak, jak na wsi - czyli jak może być ;)
Przynajmniej się poleniłem troche. A jutro zaś do budy :(
Tja... takie życie.
Pozdrawiam cieplutko ładną okularnice :*
Przynajmniej się poleniłem troche. A jutro zaś do budy :(
Tja... takie życie.
Pozdrawiam cieplutko ładną okularnice :*
03/05/2006 23:54:58
scorup
O maj fakin god. 3 lata ?! Heh... ja 3 lata temu to chyba jeszcze w gacie robiłem. Albo nie ? A nie wiem, nie pamiętam.
Ostatnio wspominałaś, że się znowu zakochałaś. Niedawno to jednak było, myślałem, że się zakochałaś, odkochałaś i ogólnie było nielekko. A Ty mi tu wyskakujesz z trzema latami, o jaa... Mój najdłuższy związek to trwał 3 miesiące :/ Echh, ale ja zjebany jestem. Więc nic dziwnego. :P
Cóz Agnieszko, to pozostaje ciepła życzyć. :*
U mnie tak srak. Nie narzekam, chociaż powinienem. Strasznie dużo sie jebie w moim życiu, ale ja już chyba choruje na znieczulice.
Pozdrawiam
Ostatnio wspominałaś, że się znowu zakochałaś. Niedawno to jednak było, myślałem, że się zakochałaś, odkochałaś i ogólnie było nielekko. A Ty mi tu wyskakujesz z trzema latami, o jaa... Mój najdłuższy związek to trwał 3 miesiące :/ Echh, ale ja zjebany jestem. Więc nic dziwnego. :P
Cóz Agnieszko, to pozostaje ciepła życzyć. :*
U mnie tak srak. Nie narzekam, chociaż powinienem. Strasznie dużo sie jebie w moim życiu, ale ja już chyba choruje na znieczulice.
Pozdrawiam
19/04/2006 17:48:26
~ilorasta
fajne wiersze tu masz:)ja swojego czasu przez 4 lata istniałam w klubie(wena)pisze też wiersze ale teraz od kad zaczełam moją prace nie mam czasu ale zawsze jakiś wiersz napisze jak jest przypływ dobrej weny:)pozdróweczka
18/04/2006 21:40:50
