Wczoraj zaliczona Snieżka i Karpacz...Dziś Zamek Książ...
Nocie moze późneij bo wychodze...Papa
No i bajeczka..
(...)Nadeszła zima... Wraz z pierwszymi nocnymi przymrozkami tafle jeziora skuł lód... Kiedy dziewczyna obudziła się rano zobaczyła, że jezioro całe się iskrzy... W jej sercu z jeszcze większą mocą zapłonął ogień miłości... Tego poranka zobaczyła inne oblicze jeziora& Jeszcze piękniejsze... Wtedy zrozumiała& Zrozumiała czego tak naprawdę szukała przez całe swoje życie... Szukała miłości, prawdziwej miłości...
Chciała podzielić się swoim szczęściem z jeziorem... Jednak ono zamilkło... Lód, który więził jego wody, nie pozwalał mu wypowiedzieć nawet najdrobniejszego słowa...
Dziewczyna nie rozumiała dlaczego jezioro milczy... Poczuła się oszukana i zraniona...
Czuła wielki żal, gdyż wydawało jej się, że jezioro milczy aby ją zranić... Teraz kiedy odkryła co tak naprawdę jest dla niej ważne& Bardzo łatwo było ją skrzywdzić...
Z rozpaczy w ramach zemsty weszła na taflę skutą lodem... Jezioro nadal milczało... A ona brnęła dalej, choć podświadomie czuła, że jezioro cierpi okrutnie... Lód skrzypiał pod jej nogami, jednak ona nie zatrzymywała się... Szła cały czas do przodu...
W pewnym momencie zaczęło do niej docierać co robi i nawet zaczęła żałować... Zatrzymała się... Ale ciągle coś pchało ją do przodu... Jakby chciała zobaczyć jak daleko może się posunąć w ranieniu ukochanego jeziora... Wrócila na brzeg... Nie potrafila go aż tak ranić... Choc czula sie mocno zraniona... Odeszla...(...)
BUZIAKI...:*
Użytkownik agniecha9191
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.