To znów ja... tym razem w parku Saskim w Warszawie.
Byłam tam z moją kochaną siostrzyczką ;* I to ona robiła to zdjęcie;*.
Dziś czwartek jak dobrze ten tydzień należał do trudniejszych. W szkole poprostu masakra. Myślałam, że wczorajszego dnia nie przeżyje... masa nauki a do tego walentynki ;\ Na końcu wszystkiego mi się odechciało... złość mieszana nie wiem z czym... Umiałam wczoraj to opisać a dziś mi słów brakuje.. no!
Zapomniałam dodać, że dziś tłusty czwartek...
Życzę smacznego.
''Świat wypadł mi z moich rąk... Jakoś tak nie jest mi nawed żal''!
Pozdrawiam!.