photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 SIERPNIA 2010

Ej, działo się.

 

Wszędzie, na każdej płaszczyźnie.

 

Łukęcińskie zwyczaje wszystkie zaliczone.

Wieczorny bilard, reds na plaży, plac zabaw do drugiej w nocy, biegnięcie przez cały ośrodek za samochodem tego, który wyjeżdża jako pierwszy, siatkówka z zasadami 'Jestesmy W Łukęcinie'.

 

I było, było ciekawie.

 

 

 

Krakowskie powietrze uderza do głowy.

 

Urodziny- niespodzianka dla Katii.

Normalne kumpelki po prostu złożyłyby życzenia, ale nie my. My musiałyśmy wpaść o dziewiątej rano ze śniadankiem i grającym, ręcznie zrobionym zaproszeniem na wieczór.

I wyskoczyć zza koszów na śmieci z balonami.  

I poprosić kelnerkę, żeby wbiła w pizzę dwie świeczki z cyferkami; 1, 7. I zapalić. I zdmuchnąć.

I zjeść.

I wyciągnąć na rynek, na karaoke.

I wymyślić alternatywę,

bo karaoke nie wypaliło xp

I znosić brodatego pana, który za dwa tygodnie wychodzi za mąż,

ale on bardzo żałuje, że trzy piękne koleżanki obok wychodzą.

 

No cóż.

;]

 

Agnes #

Komentarze

siodmarano dodaje ;*
jak zwyke ładnie ;))
18/08/2010 18:00:58