photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MAJA 2006

extreme

DRIVERRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w sensie dosłownym i przenośnym, bo: 1. od dziś oficjalnie mam wakacje :D 4 miesiące! zdałam maturę, angielski ustny na... 100%. Nie wiem jak to sie stało, ale niesamowicie się cieszę! 2. na farmie makedońskiej przełamałam swój wszelki strach, tym samym dopełniłam co mogłam dopełnić do swojej odwagi :) weszłam na drzewo (z pomocą wyciągarki - takie małe coś, a hałasuje jak wielkie) ok.15 metrów do drabinie, po czym stojąc z pewnym panem na kładce 50x50cm czekałam aż przypnie mnie do liny, i siuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup, na linie na drugi koniec łąki ;) 3. w jeepie pojeździliśmy po błocie, po górach w górę i w dół pod kątem 90 stopni, a dodatkowo rządni specjalnych atrakcji po krzakach 3 razy przewyższających nasz czadowy powóz :o 4. Strzelałam z łuku! Frajda skończyła się na strzeleniu sobie w krzywą rękę cięciwą... 5. wsiadłam też na Quada, a co! Zdjęcie zamieszczone na górze:) po rozsypanych pionkach widać jak mi szło:) ale jeżdżenie poza dozwolonymi liniami po krzakach też jest ok... nie każdy jest Pudzianem i ma siłę ruszać kierownicą tej potężnej maszyny! Ale za to później przewiózł mnie mistrz juniorów w tym sporcie, o wtedy to dopiero można było się skitrać, jechaliśmy tak szybko po tak hard core trasie, że mało co nie spadłam z siedzenia, ostatnie kilka metrów zamiast na tyłku przejechałam na jednym udzie zwisając. What is more najedliśmy się pysznego mięsa z grilla i napiliśmy się duuuużo piwa. Pomimo stłuczonego telefonu i obecnego niedowładu sinych kończyn i tak warto organizować sobie takie przygody:) ps. i byłam w Rydułtowach na koncercie Iry z Vojte, i napiłam się pierwszy raz w życiu ze starszą siostrą w Warszawie :D za zdrowie Vojte, no i Rafciu też tam był defakto :)

Komentarze

marcel bbbbrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
01/06/2006 20:10:42
~majku He, sama prułaś na kładzie ale z Mistrzem to zapierd....!!
29/05/2006 11:32:11
heavydziad No to zajefajnie :D Hehe, fajnie miałas ja uprawiam sporty ekstremalne w pracy wspinaczka po drabinie po teczuszki, potem skoki w dół bez spadochronu za to z teczką i spowrotem wspinaczka. A jak nie to, robota papierkowa. Ogólnie to bym sobie gdzies odpoczął. Pozdrawiam
26/05/2006 19:39:46
oghh quady! uwielbiam :>
26/05/2006 9:28:33
~wojtek17 AGATKA NA KLADNIE HEH -BAJER NIESPODZIEWALEM SIE TEGO PO TOBIE
25/05/2006 6:55:10
~karol na monotonię narzekać z pewnością nie mogłaś ;]
25/05/2006 0:13:34
~drut znaczy wrażeń sporo:D ja jeszcze tylko jeden pisemny i też mam wakacje :P :))
24/05/2006 23:15:55
masterp zapewne fajan zabawa jest na quadach
24/05/2006 20:34:19