alergio, idź sobie.
pisząc że nie jestem godzien nie wierzyłem że się uda,
nie chciałem wierzyć w cuda była rutyna i nuda.
Pijąc poranną herbatę tak spoglądam będąc w szoku,
jak stoisz u mnego boku, w tym koku, w moim szlafroku
odczuwam szczęście, czuję piękno chwili, spokój