Z kuligu.
Ja i woźnica z przodu. Miło było. Potem ognisko i dżamprezka. I multum przemiłych psów i kochany konik.
Sylwester z Madzią, Natalią, Mają, Kamciąx3, Karoliną fajnie było, o 6 poszłyśmy spać.
I film, demon..., i się ze mnie śmiały, że ja niby śmiesznie śpie;/ fajnie.
Niedługo konie.
A od poniedz. nauka! super,
I juz Nowy Rok 2011!!!;) Najlepszego wszystkim!!;)
I bardzo mile rozmawiałam wczoraj z jednym panem, nawet mu śpiewałam multum piosenek przez telefon, w tym 'HEJ SOKOŁY',
A chłopaka nigdy nie widziałam i go nie znam.
Robił sobie ze mnie jaja i ponoć jest na mase głupi.
;)
pozdrawiam;)))))
e.