W końcu się zdobyłam na to i zaczęłam pisać tę notke, o którą suszy mi ktoś głowę.
Hmm Sylwesteer? Jak było? Bosko? Zajebiście? Nie, tego się słowami nie da wyrazić xD
Oczywiście nie obyło się bez nerwowych przygotowań. M.in. przez Tomeczka. Ktorego ja i Monika prawie wykastrowałyśmy! Potem sobie sama zdemolowałam chatę. Ahh cóż za poświęcenie dla Was <33
A potem Wy, czyli Ty Moniko i Ty Magdo dokończyliście tę demolkę! :*
Pielgrzymka parunastu osób na cpn po wiadome napoje musiała się odbyć. Ale nie będę tego komentować, naprawdę xD
No i zaczęło się.
Ojj.
Wszyscy mówią, że byłam w stanie upojenia alkoholowego lecz ja stanowczo temu zaprzeczam. Naprawdę nie było tak źle :D
Pamiętam, że dziewczyny sobie wybiły.
Pamiętam, że dwóch obcych kolesi zjawiło się u mnie w domu.
Pamiętam Magdy stoczenie się.
Pamiętam całkiem sporo rzeczy a to już coś prawda? ;)
I pamiętam, że Tomu$ został oficjalnie moją nową poduszką. Dodam, że nadzwyczaj wygodną. I bardzo się poświęcającą. Dla mnie. W końcu przez parę godzin go wyściskałam i wykorzystałam a on nie protestował. I dziękuję Ci za to bardzo! ;*** Moja poduszko :* :* Która rano rzucałaś we mnie cytryną i robiłaś jeszcze większy bałagan xD :***
Potem wielkie sprzątanie..Które przespałam. Ale mam moje najukochańsze dwie, któe mnie nie zostawiły i zrobiły to dla mnie! Jesteście najlepsze, wiecie? :*:*
Bo Pan Tomasz i Pan Karol się wymigali i sobie po prostu poszli! chamstwo i prostactwo.
Ta notka miała mieć w sobie więcej humoru, ale jakoś nie mogę się na niego zdobyć.
Początek roku.. Nie najlepiej się zaczął.. Wręcz najgorzej.
Jakiś koszmar. Który nadal trwa. Chociaż jest lepiej. Ale chciałabym się z niego wybudzić co jest niemozliwe...
Ale wiecie co? Mam Was.
A to daje mi najwięcej siły. Wy mi ją dajecie.
Przede wszystkim Moja Monisia i Moja Madzia :*
Dwie najlepsze. Na które zawsze mogę liczyć. I które mnie nigdy nie opuszczą, ale zawsze będą. I zawsze mogę na nie liczyć. Bez względu na wszystko
Kocham Was Najmocniej na świecie! <33 :**
I jest jeszcze ktoś. Ale to pozostawie dla siebie :)
Tobie też dziękuję :* Że jesteś :* I mnie rozśmieszasz. :* I wspierasz :* I w ogóle :*
Ty wiesz <3 :***
A do tego dostałam świra. Na punkcie piosenki. Mesajah - "Tak musi być".
Mogę jej słuchać ciągle, ciągle, ciągle, ciągle. I tak w kółko.
Dziękuję Ci Tomu$ za to, że mi ją pokazałeś! :*
Będzie dobrze. To mi powtarzają wszyscy. I tego będę się trzymać! :*