Mam prośbę, czy ktoś może podejść i strzelić mnie tak na ogarnięcie?
I najlepiej powiedzieć mi jeszcze, co mam zrobić ze swoim życiem. Mam ochotę zniknąć, wyjechać, zapaść się pod ziemię, cokolwiek. Tradycyjnie wszystko chuj strzela, ktoś chce mi jeszcze powiedzieć, że przecież mam zajebiste życie więc oco mi chodzi?