Tamten wieczór był megaa ;*** Dziękuję Wam za niego i długo go raczej nie zapomnę ; D I już niebawem go powtórzymy <hura> !!
A więc tak : dzisiejszy dzień spędziłam z Maksymilianem oraz Justynką ;*
Najpierw Max odwiedził nas wraz ze swoją mamą ; D a potem niechcący zaproponowałam pójście na rolkii ; /
Gdy usłyszałam odgłosy radości , schowałam się pod koc <haha>
Po jeździe na rolkach poszliśmy grać w ringo ;D jadnak krótko potem wzieliśmy piłkę i zaczeliśmy ją kopać, odbijać i co się z nią dało zrobić ; DD Następnie wramach odpoczynku zaproponowałam lizachi <haha> ( na lody to za zimno dla nich było i wgl. )
A najlepsze było w tych lizakach to , że zakopaliśmy patyki z nadzięją , że jutro bdmieli następne <lol>
Później graliśmy znowu w piłkę , nawet wujek ciężko chory po operacji grał i ciocia się skusiła <hah>
Olaboga , dzieciaki wymyślili żebyśmy się <bili> haha .... no i jak odmówić skoro tak ładnie proszą , ale nie wiedziałam , że zaraz się bd na mnie rzucać ; oo
Już byłam na skraju wyczerpania fizycznego ... gdy nagle wpadli na myśl o szukaniu się , no oczywiście , żę się zgodziłam , ponownie ... co zrobić ...<bezradny>
W końcu jak jakiś zbawiciel czy coś nadeszła moja ukochana mama i powiedziała , że mamy już przyjść do domu , bo sie zimno robi , a moja sis jest troszkę chora ; / ;D
Ok Kończę ... papapaa ;****
Trzymta się ;D
Ta oto notka , którą nie weim czy tak można nazwać , bo już tego nie ogarniam jest dla Vampirka ;*
Proszę ;DD