ile mogę ?

W momencie, gdy nasze usta się złączyły, wiedziałam, że zostaniesz w moim sercu na długo

tak, aż tak mi się nudzi. przerobiłam już chyba wszystkie możliwe filmy na YT . wygrałam już chyba kilkadziesiąt setów, nurkowałam kilka tysięcy razy .

czuję pustkę .. wiem czym jest ona spowodowana ,ale nie wiem jak mam postępować , co mam zrobić by wypełniła się czymś miłym, przyjemnym .. jestem zła na siebie .. karmię się łzami , czasami zupełnie bez powodu .. nie rozumiem siebie , powoli przestaje rozumieć rzeczywistość - ten syf, który nas otacza . chciałabym  patrzeć na świat przez różowe okulary , nie widzieć tej szarej rzeczywistości . szczęście .. jest to pojęcie z jednej strony mi bliskie , z jednej strony całkiem nieznane. bo czym jest szczęście ? rodzina, on, przyjaciele.. a jednak wciąż czegoś brakuje. wszystko robię źle, a na prawdę się staram .. po prostu gdy ciągle to słyszę z czasem się poddaje .. alkohol , tak można się wyluzować , stać się odważnym i mieć uczucie, że jesteś gotów stawić czoło całemu światu . ale co później ? . problemy .. później okazuje się ze konsekwencjami kilku godzin świetnej zabawy  jest brak zaufania . po raz kolejny zawiodłam rodziców . bycie dorosłą .. bycie dorosłą nie zaczyna się w chwili ukończenia 18 lat .. uświadomiłam sobie że nie którzy są dorośli a raczej dojrzali gdy mają 15 lat, inni gdy mają 25 . co ze mną ? wiem, że jeszcze nie jestem gotowa by wkroczyc w świat dorosłych . wolę być dzieckiem i nie mieć żadnych zmartwień. żałuję jednak, że tak późno to zrozumiałam. zrozumiałam też, że metoda `wyjeba** na wszystko i na wszystkich` nie jest taka dobrą , jaką wydawała się na początku . myślę też, że nie jest tak do końca zła, bo przecież czasem trzeba podnieść głowę do góry, i nie zwracać uwagi na głupotę innych . wiem też , że nie można ufać każdej napotkanej osobie .nie można jej powierzać swoich sekretów. bo przecież nie każdemu przyjdzie do głowy, że powiedziałam mu to w tajemnicy . może po prostu ludzie nie wiedzą na czym to polega . albo po prostu nie mają innych tematów, dlatego otwarcie mówią co im siedzi w głowach , nie myśląc jakie mogą być tego konsekwencje .
bliscy mówią : nie przejmuj się , zostaw to, nie warto płakać , nie wiedząc że sami pewnie by mieli z tym problem. najgorszy jest zawód , myślisz że możesz się wygadać , że druga osoba Cię rozumie , wspiera Cie , a później nie patrząc na Twoje uczucia wykorzystuję Twoje słabości . idealna miłość , idealna przyjaźń, idealna rodzina .. czy to istnieje ? odpowiedź jest prosta , TAK istnieje , tylko trzeba się starać , pracować nad tym by było lepiej , by było IDEALNIE . czasami też trzeba się poświęcić , czasami rzeba pokazać swoje słabości i nie trzymać wszystkiego w sobie .. nie można wstydzić się łez, swoich uczuć . jesteśmy tylko ludźmi i wolno nam popełniać błędy , jednak Bóg dał nam rozum , by później każde z nich naprawiać i starać się wyciągać z nich wnioski .

ja swoje błędy popełniłam i wiem , że jeszcze sporo mnie czeka, bo całe życie przede mną .

http://www.youtube.com/watch?v=R5_PFWs5h8o&feature=g-all-lik