mało wyjściowe .
no w końcu Ewel robiła ;D
nie no żarcik ;D
;****
wiecie co ? mam was w dupie, nie ma was to trudno.
bo ile można w końcu na kogos czekać ?
może ja sama zacznę szukac , ale już nei tego co wcześniej .
moze trafie.
ide na pizze i z Nin w plener!
Ester żyje, ma sie dobrze i idzie sie dobrze bawić!
Mam dośc gubienia się w tym labiryncie zawiłych myśli. Udało mie sie z niego wyjść i nie chce tam wracać. Podrodze zgubiłam logikę, sens, przeszlość i pewne uczucia. Gdzieś zgubiłam się i Ty też. Gdzieć w tych kłamstwach, przyzwyczajeniach, konfliktach i staraniach. Czy życie naprawde ma polegac na tym , że aby być szcześliwym i miec druga połowe trzeba się cały czas o nią starać i rezygnowac z siebie? Chyba nie. Widac to nie jest moja polowa.