photoblog.pl
Załóż konto

Uwielbiam deszcz w każdej postaci. Jedyne zjawisko w pogodzie, które potrafi mnie wewnętrznie uspokoić oraz automatycznie przyprawia o delikatny uśmiech. Wracając dziś z pracy złapałem się na tym po raz kolejny, że gdy pada, a w tle leci muzyka mimowolnie zwalniam i zamiast niepotrzebnie pędzić - oddaję się błogiej przyjemności powolnej przejażdżki. Od pewnego czasu co raz mocniej odczuwam fakt, jak bardzo ten świat zgnił i robi to nadal. Ludzie, których niechcący obserwuję czy po prostu całe otoczenie tychże; zdaje się już dawno zapomniały, co ze sobą robić. Festiwal zjedzenia przez social media zbiera żniwa: zidiociałe wrzuty na portale, sypiące się polubienia dla gówno kontentu i bicie piany "sieciowym autorytetom" od których pustka bije na kilometr - tak ciężko zauważyć grę, prawda? Dawno nie spotkałem na swojej drodze kogoś poza obiegiem - kogoś z jakąś pasją. Drobną choćby, bo to przecież sfera intymna w pewnym sensie - nic z tego. Co rusz słyszę "nie wiem",  "nie mam". Ludzie-wydmuszki zapatrzeni w telefon na "życie" innych ludzi. Przeraża mnie to, co widzę. Od dłuższego czasu obserwuję całe to zjawisko. Pozwoliłem się nawet na chwilę w nim utopić, ale zaręczam - prędzej bym oszalał i zapadł w depresję ubraną w tysiące sztucznych kompleksów, aniżeli miał coś z tego wyciągnąć pozytywnego. Pranie mózgów, które jest obecnie zapodawane dzieciakom jest paraliżujące. Miałem i mam swój mały udział w kilku projektach, a od dawna nie widzę nikogo nowego na horyzoncie. Za to napotykam zakompleksionych młodych ludzi, w chorych ilościach. Wypacykowanych chłopców, dla których prawdziwą wartością, którą można się pochwalić jest fryzurka, troszkę bicka... I analogicznie - zlęknione panienki wpatrzone w całą armię sponsorowanych "pięknych" lasek, których życie to bajka - wylewający się z niebios hajs i lifestyle ścinający z nóg. Ktoś chyba zapomniał, że nie ma ludzi doskonałych - wręcz przeciwnie -  a wartością w człowieku nie jest materializm czy cudowne ciało. Natomiast są Ci, którzy łatwo się "sprzedają" i przebijają do świadomości tłumu. Ach, no właśnie - tłum. W tłumie bardzo łatwo się stracić i dać się stłamsić. Tak samo śmieszni są Ci, którzy za wszelką cenę chcą udowodnić i pokazać ludziom jacy są szczęśliwi - jakby to kogoś interesowało - wrzucasz to w sieć, hej. Cudownie puste, sztucznie szczęśliwe momenty - potem płacz w poduszkę lub marazm, bo okazuje się, że obok nikt z tego powodu nie klaska i kłapie uszami. Zaskakujące, co? Wątpię, bo prawdziwe szczęście budujemy sami i tylko dla siebie. Ale to zrozumieć można dopiero wtedy, kiedy zostajemy z czymś prawdziwie sam na sam. A wtedy żaden internetowy kciuk, czy super komentarz w naszą stronę nie pomoże.

 

PS Z roszkoszą wyczekuję majowych burz i woni w powietrzu po nich samych - nic tak nie motywuje mnie do działania i oddania się swoim sprawom.

 

Song: https://www.youtube.com/watch?v=cMFWFhTFohk

Dodane 27 MARCA 2018
38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika aestheticpattern.

Informacje o aestheticpattern


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zakole Wisły ? ezekh114