photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2011

.

Spotkałam kiedyś swoje szczęście. Było najbardziej sarkastycznym i skurwysyńskim aspektem mojego życia.

Jakiś czas temu spotkałam je znowu, powiedziało dokładnie to samo co za pierwszym razem gdy zrobiło mi krzywdę.. a potem musnęło moje wargi i wypełniło nozdrza.

I mimo wszystko, nawet w obliczu tego jak szalenie nieracjonalna i ryzykowna jest ta sytuacja to jednak nie liczy się nic więcej.

 

Zatem witaj szczęście, wydaję ciche przyzwolenie na każdą słodką krzywdę jaką mi uczynisz.