A więc to już pewne.
2 dni oderwania od rzeczywistości.
2 dni totalnego szaleństwa.
Summer Dying Loud po raz trzeci.
To już tradycja.
Trauma i Schammasch ciekawi mnie najbardziej.
Ktoś się wybiera może ?
Jak na razie cieżka praca po 10 godzin by zarobić na głupoty.
Wróciłem do zawodu.
Jednak ceniony jest mój zawód.
Takiego wynagrodzenia nawet się nie spodziewałem.
Jest git. Nawet bardzo git.