jeju jakie nudyy...
tęsknie za tym co było kiedyś.
brakuje pewnych osób i rzeczy które się z nimi robiło. ;(
wczoraj u Ewy od południa, później Marcina w drodze powrotnej spotkałam i do mnie.
wieczorem troszke rozrywki było, bo się w końcu ma tą rodzine wariatów :p
dzisiaj pobudka o 10 i teraz nudy jak nie wiem.
jutro pewnie też nudy.
Jprd...
____________________________________
Bo to czego pragniemy najbardziej jest dla nas nieosiągalne