Hmm, dawno nic nie dodawałam :P Trzeba nadrobić :P
Brakuje mi strasznie Mariusza. Zaczą kurs na koparki i ładowarki, no ale w Mwo takiego cuda nie ma i musi jeździć co weekend do Olsztyna. Teraz dochodzą mu jeszcze ostatnie dwa piątki i właśnie czekam kiedy mnie odwiedzi. No i tak dziwnie było mi samej wracać w piątek wieczorem do domu xD i tak zimno było!
Ha, byłyśmy ostatnie na dyskotece w Vivie xD reszta z dedykacją dla Dagmary xD hahaha xD Nic nie powiem Wam! :P
A dzisiaj moją Alę <3 spotkałam w czytelni i tak ogólnie to miałam być dzisiaj na konkursie z angielskiego na 5 i 6 lekcji, ale nie zdąrzyłam. Na szczęśnie zdąrzyłam na napisanie klasówki z matmy xD To nie było łatwe, a przynajmniej 2 ostatnie zadana ;p
A wspominałam, że sprzedaliśmy mojego kochanego Opelka i mamy teraz Audi A4? Nie? To juz piszę :D
Fajnie autko, ale to nie to samo co terenowy ;(
Oki, ja lece, bo Mariuszek jedzie. Papa :*