Lecę bardzo, bardzo nisko, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobię, czy przypięłam linę.
Jeśli spokój totalny to moja tarcza, to chyba ją straciłam.
Tristitia przewlekła. Leczy się muzyką i alkoholem, możliwe powikłania - zniszczenie organizmu.
Nigdy nie będzie tak jak wtedy i nikt nie dostanie już niczego.
łopian i magnolie. Malwa w bzach.
Kolorowe odblaski zaraz po Ars Macabre
Bilet wstecz poproszę
Nie byłam lepszą od czerwca
Niemożebnie w chuj się zmieniło i niemożebnie nie podoba mi się stan obcny
Nie i już
Leczy się muzyką.
Pawle Włodkowicu ile ja Ci zawdzięczam?